Po trudnej kontuzji barku, która przydarzyła się już prawie dwa lata temu, Sensei Adam został ponaglony przez swojego mentora do przystąpienia do egzaminu na kolejny stopień DAN. Po pięciogodzinnym sobotnim treningu, Sensei Tetsuji Nakamura 7 Dan Chief Instructor IOGKF wraz z Sensei Katsuja Yamashiro 7 Dan Chief Instructor of IOGKF Japan, rozpoczęli egzamin. Łatwo nie było, ale wielogodzinne treningi przyniosły efekty w postaci promocji na 4 Dan dla Sensei Adama.
Ilość przybyłych karateków na gashuku na pewno zaskoczyła organizatorów. Mimo podziału na grupy trzeba było uważać, żeby nie wpaść na sąsiada. Jedną z zasad karate jest szacunek dla partnera, dlatego wszystko odbyło się w przyjaznej atmosferze. Po wielogodzinnych treningach był basen i sauna a wieczorem karaoke 😀 wraz z naszymi przyjaciółmi ze Słowacji, graliśmy w kręgle. To wszystko dzięki gościnie, jaką nam przygotował Piotr w swoimOSIR-odku. Zmęczeni pełni wrażeń wróciliśmy zadowoleni z nadzieją, że tam jeszcze wrócimy.
Sensei Nakamura & Sensei Yamashiro
27 marca 2014.
50 Urodziny Sensei Adama Litwińskiego :)
8 marca 2014.
Tss. Tss. Cicho, cicho… No właź. Takie głosy dało się słyszeć 5 marca na końcówce zajęć dla dzieci (tak około 18.30). W wielkiej tajemnicy przygotowywaliśmy się do świętowania dnia 50 urodzin Sensei Adama Litwińskiego. W naszym dojo zebrały się tłumy – dopisały i dzieci i dorośli. Niezawodny Jarek czuwał nad całością i wszystko zorganizował. Nie brakowało życzeń oraz szampana, (ale tylko dla dorosłych!) Dzieci zaśpiewały głośno STO LAT!!! Wznosząc toast soczkiem. Nie zabrakło Tortu z logo GOJU RIU (mniam! – niektórzy, niekoniecznie najmłodsi, podchodzili po wielokrotne dokładki). Było również pamiątkowe zdjęcie.
Ale przede wszystkim był uśmiechnięty Jubilat: Sensei Adam. Ucieszył się, podziękował, a następnie z samurajską sprawnością pokroił tort i… nie byłby sobą, gdyby nie zaaplikował nam w nagrodę sporej dawki ćwiczeń. Tym razem rozciąganie. Rozciągaliśmy wszystko, we wszystkie strony – pewnie w trosce o to, aby nam się torcik nie odłożył tu i tam. Było shiko, jeszcze głębsze shiko i figury rodem z jogi. Niby mało się ruszaliśmy, ale pot lał się strumieniami. A teraz cały czas się zastanawiamy, czy wszystkiego się domyślał (tacy z nas tajni konspiratorzy), czy rzeczywiście Go zaskoczyliśmy 😀
Jak nie lubić sobotnich warsztatów;)
22 lutego 2014.
W styczniową sobotę odbyły się we Wrocławiu ponad cztero godzinne warsztaty z Sensei Adamem Litwińskim. Zacznijmy od tego, że były to zajęcia dla najwytrwalszych, którzy podnieśli się po mocnym piątkowym treningu. Nie każdemu się udało…
O 10.00 na sali temperatura nie przekraczała 12 stopni Celsjusza. Trzeba było ją koniecznie podnieść! Pojawiły się same czarne i brązowe pasy, więc Sensei Adam zarządził naukę bardzo zaawansowanych kata: Sepai, Tensho oraz obiecane rozwinięcia bunkai do Sanseru. Każde kata rozebraliśmy na czynniki pierwsze. Krok po kroku, ruch po ruchu. A że było nas niewiele Sensei Adam poświęcił każdemu z nas swoją uwagę. Jak zwykle z trudem zachowywaliśmy powagę. A raczej jej nie zachowywaliśmy, bo oprócz tego, że ze sobą ćwiczymy, to lubimy się też śmiać sami z siebie. W sumie można uznać, że to jeden z elementów naszego treningu – bardzo dobrze wpływa na mięśnie brzucha:) Śmiech śmiechem, ale formę też poćwiczyliśmy, aż do zadyszki. Po czterech godzinach mało kto nie marzył o wymagającym ćwiczeniu – leżeniu brzuchem do góry:) Po 14.00 –na sali pozostali najwytrwalsi i mocno zmęczeni, termometr pokazał prawie 15 stopni Celsjusza. Można? Można!
W marcu kolejne warsztaty – do tego czasu będziemy szlifować formę. Mocne postanowienie: tym razem będzie nas zdecydowanie więcej. Dołączysz do nas?
Autumn Gasshuku Bratislava
7 lutego 2014.
Mieliśmy zaszczyt i wielką przyjemność uczestniczyć w gasshuku pod kierownictwem Sensei Tetsuji Nakamura 7 DAN IOGKF CHIEF INSTRUCTOR oraz Sensei Raoul Vogel 6 Dan CHIEF INSTRUCTOR AUSTRIA. Gasshuku odbyło się w stolicy Słowacji, Bratysławie. Był to dla nas specjalny weekend ciężkich treningów i dobrej zabawy z innymi członkami rodziny IOGKF, przybyłych z wielu krańców Europy. Zapraszam do galerii.
Trenčianske – SANCHIN
30 stycznia 2014.
Sanchin kata ma swój początek w Fuzhou w Chinach, gdzie znany mistrz Kanryo Higoanna z Okinawy studiował sztuki walki w latach 1868/81. Po powrocie na Okinawę, mistrz Higoanna przekazał tę wiedzę starszym uczniom, od których z kolei uczył się nasz Shihan Morio Higoanna. W dniach 4-6.10.2013 przedstawiciele naszego Dojo mieli okazje zgłębić wiedzę na temat Kata Sanchin oraz Tensho. Zasady obu tych kata są kwintesencją karate Goju-ryu. Dosłowne tłumaczenie nazwy Sanchin oznacza „Trzy bitwy” (ciała, umysłu i ducha). Dzięki uprzejmości naszych Słowackich przyjaciół Sensei Karola Krejčí oraz Sensei Mariána Nemeček mieliśmy możliwość uczestniczyć w seminarium, które poprowadził Sensei Sydney Leijenhorst 5 DAN.
- Higaonna Sensei, Sydney Leijenhorst Sensei – Sanchin Shime 1997
WESOŁYCH ŚWIĄT!
24 grudnia 2013.
… Niechaj zamilkną swary,
Zawiści, ludzkie złości.
Noc święta, wigilijna…
Dzielmy – CHLEB MIŁOŚCI
Wesołych Świąt Życzy Dolnośląska Federacja Okinawa Goju- Ryu
KONIEC WAKACJI!
30 sierpnia 2013.
Czas wakacyjnego lenistwa dobiegł końca a wraz ze szkolnym obowiązkiem nadszedł czas powrotu na parkiet! Setki kopnięć, tysiące uderzeń a przede wszystkim zdrowy ruch zacznie się u nas już od 9 września! Nie może was zabraknąć! Do zobaczenia! 😉
GASSHUKU NAKAMURA
2 lipca 2013.
Kto nie był, niech żałuje… 🙂 W dniach 20-21 kwietnia we Wrocławiu gościliśmy po raz kolejny Sensei Tetsuji Nakamurę. Na gasshuku stawili się także nasi koledzy z Polski (Piotrków Trybunalski, Radom), jak i z Czech i Słowacji. Lekko nie było – „w kość” dostali zarówno starsi, jak i młodsi uczestnicy seminarium, każdy wyszedł jednak na własnych nogach i w dodatku bardzo zadowolony ;). Po raz kolejny okazało się, że warto wracać do bazowych technik i kata – Sensei Nakamura wyraził zadowolenie z postępów naszej grupy, co dodatkowo wszystkich z pewnością zmotywowało do dalszej pracy. Cóż, nie sposób nie wspomnieć także o Sayonarze, na której spotkali się uczestnicy seminarium, zawzięcie dyskutując o karate i nie tylko. Podsumowując: zawsze uśmiechnięty Sensei Nakamura, owocnie spędzony czas, doborowe towarzystwo, rewelacyjne treningi… czegóż chcieć więcej? Oczywiście, następnego takiego gasshuku :)! Zdjęcia do Obejrzenia w Galerii!
Archiwum
- grudzień 2023 (1)
- październik 2023 (1)
- grudzień 2021 (1)
- sierpień 2021 (1)
- maj 2021 (1)
- kwiecień 2021 (1)
- grudzień 2020 (1)
- październik 2020 (1)
- wrzesień 2019 (1)
- kwiecień 2019 (1)
- luty 2019 (1)
- wrzesień 2018 (1)
- lipiec 2018 (1)
- marzec 2018 (1)
- luty 2018 (1)
- grudzień 2017 (1)
- październik 2017 (1)
- wrzesień 2017 (1)
- sierpień 2017 (1)
- kwiecień 2017 (1)
- marzec 2017 (2)
- grudzień 2016 (1)
- listopad 2016 (1)
- październik 2016 (1)
- wrzesień 2016 (1)
- kwiecień 2016 (1)
- marzec 2016 (3)
- grudzień 2015 (1)
- listopad 2015 (2)
- październik 2015 (1)
- sierpień 2015 (2)
- czerwiec 2015 (2)
- kwiecień 2015 (1)
- styczeń 2015 (1)
- grudzień 2014 (1)
- sierpień 2014 (2)
- lipiec 2014 (2)
- czerwiec 2014 (3)
- kwiecień 2014 (2)
- marzec 2014 (3)
- luty 2014 (2)
- styczeń 2014 (1)
- grudzień 2013 (1)
- sierpień 2013 (1)
- lipiec 2013 (1)
- marzec 2013 (1)
- styczeń 2013 (1)
- grudzień 2012 (1)
- sierpień 2012 (1)
- maj 2012 (1)
- kwiecień 2012 (2)
- marzec 2012 (1)
- luty 2012 (1)
- styczeń 2012 (1)
- grudzień 2011 (2)
- wrzesień 2011 (1)
- sierpień 2011 (1)
- czerwiec 2011 (2)
- kwiecień 2011 (2)
- marzec 2011 (1)
- luty 2011 (3)
- styczeń 2011 (2)
- październik 2010 (1)
- sierpień 2010 (1)